W poprzednich częściach skupiliśmy się na piłkarzach naszego klubu, występujących z numerem 10 i 9. Nadszedł więc czas na to, aby przedstawić tych grających moim zdaniem z jednym z najważniejszych klasycznej jedenastki! Mam oczywiście na myśli zawodników Piasta występujących z numerem ósmym. Z takim występował słynny Andres Iniesta w Barcelonie, czy prawdziwa legenda Piasta Jarek Kasza Kaszowski! To właśnie na osiągnięciach popularnego „Kaszy” skupimy się na początku.
Przyszedł i został legendą!
Jarosław jest gliwiczaninem z krwi i kości. Urodził się w naszym mieście i całą swoją karierę sportową w nim rozwijał. Nic dziwnego więc w tym, że był jednym z pierwszych, który odpowiedział na słynny apel naszego spikera Andrzeja Sługockiego z „Nowin gliwickich” informujące, że Piast po trwającym dekadę letargu (szerzej o tym będę pisał w artykule o historii Piasta) powraca do życia i będzie reaktywowana od nowa sekcja piłkarska w klubie.
Jarek właśnie na to ogłoszenie odpowiedział i pozostał w klubie aż do sezonu 2010/2011. Był na dobre i na złe. Przeżywał z nim upadki i cieszył się ze wszystkich awansów do wyższych klas rozgrywkowych! Doczekał upragnionego awansu Piasta do Ekstraklasy! Nie był prawdopodobnie najskuteczniejszym piłkarzem Niebiesko-czerwonych. Nie strzelał wielu bramek i pewnie nie widnieje w tabelach strzelców, ale na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako jeden z najbardziej zasłużonych w historii klubu kapitanów.
A tak wyglądają liczby popularnego „Kaszy” w klubie.
Łącznie w 320 występach dla „Piastunek” w przedziale 1997/98 – 2010/2011 strzelił 15 bramek w tym 6 na szczeblu centralnym. Zanotował także 7 asyst w Ekstraklasie i II Lidze. Nie był też krewskim zawodnikiem. W całej swojej karierze w barwach Piasta otrzymał zaledwie 18 żółtych kartek i jedną jedyną czerwoną!
Zadebiutował na boisku w spotkaniu IV ligi grupy B ze Zniczem Poniszowice, natomiast ostatni mecz zagrał barwach Piasta starciu z Górnikiem Polkowice!
Bez wątpienia Jarosław Kaszowski zasługuje na to, aby w takim zestawieniu znaleźć się i na trwałe zapisać w historii klubu.