To było ciekawe spotkanie. Brak Arka Pyrki i Jakuba Czerwińskiego to ogromny ubytek dla linii obrony. Gra w porównaniu do poprzednich spotkań nie była „maksymalna”.  A na przeciwko Aleksandara Vukovica stanął jeden z najbardziej perspektywicznych i otwartych trenerów w Polsce – Daniel Myśliwiec. Piast – Widzew. Zapraszam.

Powróciłem po dłuższej przerwie spowodowanej pisaniem pracy dyplomowej. A jak wiecie w pracach naukowych jest dużo wykresów, analiz czy źródeł o, których zawsze pamiętam. Dziś cztery wykresy danych, które skupią się na dwóch aspektach kreacji sytuacji strzeleckich i podaniach w kluczowych strefach boiska.

Kreacja

Gdybym zrobił ankietę wśród kibiców Piasta to myślę, że większość chciałaby poznać odpowiedź na pytanie dlaczego Piast jest tak nieskuteczny lub kiedy zacznie punktować na miarę gry. (Tak w dzisiejszym artykule będą aluzje do studiów).

Możne powiedzieć „w końcu!”.

Według danych, które udało mi się „złapać” (jako redakcja nie mamy dostępu do zaawansowanych danych więc bazuje w głównej mierze na osobach obserwowanych na Twitterze i na tym co oni wrzucają do sieci, takie są realia) Piast Gliwice wykreował sytuacje strzeleckie o łącznej wartości 2,48 bramki. W wykreowanych 2,5 bramki zdobyliśmy 3 bramki, czyli jest to wynik na „plus” +0,52. Co już jest sporym ewenementem bo jesteśmy zespołem, który powinien mieć około 10 bramek więcej. Czyli byliśmy na „minusie” dokładnie -10,18 (xG = 16,18, 10 zdobytych bramek). Pełna statystyka xG dla Ekstraklasy (tutaj).

W obronie było widać brak dwóch ważnych ogniw i nie pomógł też Fero Plach (jednak nie ma mowy, żeby stracił bluzę z nr 1). Eksperymentalna linia obrony, która była bardzo ważna w tym spotkaniu pozwoliła na wykreowanie niecałej 1 bramki, co jest przyzwoitym wynikiem. Jednak tutaj należy wrzucić kamyczek do ogródka naszej linii defensywy. W spotkaniu z Widzewem powinniśmy stracić maksymalnie 1 bramkę. straciliśmy 2. Co daje nam 1,19 bramki ponad stan.

Czy widząc linie defensywy złożoną z Katranisa-Huka/Munoza-Mosóra-Mokwy musimy się obawiać i nerwowo patrzeć na ich występ? I tak i nie. Nie jest to tak szczelny mur jak  w podstawowej wersji jednak przy odpowiedniej grze całego zespołu udaje się Piastowi zakryć mankamenty powstające przez absencje zawodników z linii defensywnej.

Kluczowe strefy

Mała (wielka) zmiana na skrzydłach dała świetny efekt, w porównaniu do spotkania we Wrocławiu na prawej stronie zagrał Michael Ameyaw a na lewej Serhey Krykun. Czyli po przeciwnych stronach. Czemu to jest takie istotne?

Bohater spotkania z Widzewem Łódź – Serhyi Krykun jest zawodnikiem dużo efektywniejszym gdy gra po lewej stronie boiska. Różnica jest dość duża. Zauważcie różnice pomiędzy lewą stroną a środkiem i prawą stroną. Grafika poniżej dotyczy dryblingów w kluczowej 1/3 boiska. Więcej o Krykunie pisałem tutaj (link). Podsumowując jak wyglądały skrzydła Piasta? Katranis grał bliżej lini bocznej boiska, Krykun grał w pół-przstrzeni i często schodził do środka, a na prawej stronie bliżej lini grał Ameyaw i wspierał go skupiony na obronie Tomasz Mokwa.

Podanie w pole karne.

Opierając się na grafice zauważymy aktywność tylko lewej strony Piasta, która wykonała 2/3 podań do strefy niebezpiecznej Widzewa Łódź. Pozostałe podanie wykonał Grzegorz Tomasiewicz. W defensywie Piasta widać, że najwięcej podań w pole karne zostało wykonanych ze strefy Tomasza Mokwy. Głównie były to dośrodkowania na długi słupek. Ze strefy Katranisa nie zostało wykonane żadne podanie we wspomnianą strefę.

Podanie pół-przesteń.

W tym aspekcie po raz kolejny uwypukla się różnica pomiędzy skrzydłami Piasta, widać dużo więcej podań wykonanych z tej strefy po lewej stronie (8) niż po prawej (3). W pół-przestrzeniach najaktywniejsi byli: Jorge Felix, Michał Chrapek i Serhey Krykun (kluczowa zmiana pozycji). Tylko większość tych podań była na obieg do Katranisa. W defensywie świetnie widać jak Piast blokował podania z tej strefy i prawie wszystkie podanie były do boku. Brawo defensywa!

Strafa „14”

W stafie tuż przed polem karnym Piast prezentował się bardzo przeciętnie i widać jak omijał tą strefę w atakowaniu. Dlaczego? Widzew umiejętnie ją blokował, głównie za tą strefę odpowiadał Marek Hanousek wspierany przez Juliana Sheju. Zauważcie, że często w tą strefę wchodzi/schodzi Kamil Wilczek a zastępujący go Jorge Felix na tendencję do schodzenia do lewej pół-strefy (na lewo od zielonego kwadrata). W defensywie Piast nie pozwalał na podania w pole karne – znowu brawo linia obrony!

Źródła:

weszlo.com
https://twitter.com/Krzychu_Ruch/status/1704094436320227671.
https://twitter.com/wojteksupko/status/1708087209105232373/.