Sezon pędzi jak szalony i dopiero co wróciliśmy „na tarczy” z Częstochowy, znów przyjdzie nam bić się o 3 punkty. Tym razem jednak jutro o godzinie 18:00 na Okrzei pojawi się rywal bardzo nieprzewidywalny, a zarazem groźny czyli Cracovia. To właśnie z podopiecznymi trenera Zielińskiego zagramy o ligowe oczka. Zanim jednak zabrzmi ponownie „Piastowska pieśń” i to emocjonujące widowisko zacznie się, zapraszam na obszerną sylwetkę naszych gości w sezonie i zapowiedź.
Każdy, kto już przed spotkaniem zapisze sobie 3 punkty, moim zdaniem popełni niewybaczalny błąd. Krakowianie zajmują w tabeli Ekstraklasy co prawda 10 miejsce, ale weszli w rundę rewanżową bardzo obiecująco. Przegrali mecz co prawda z Legią przy Łazienkowskiej 0:2, ale potem szybko zrewanżowali się im takim samym wynikiem w Krakowie. Potem było jeszcze lepiej. Na stadion przy Kałuży przyjechał Radomiak i już w 1 minucie jego piłkarz wyleciał za czerwoną kartkę. Mecz zakończył się ostatecznie strasznym laniem 6:0 i pogromem gości. Warto jednak nie zapomnieć o jednym istotnym fakcie. Radomiak kończył ten mecz w 9- tkę i to był bardzo jednostronny pojedynek. Natomiast o realnej formie Cracovii mogliśmy przekonać się podczas meczu ostatniej kolejki z Zagłębiem w Lubinie. Mecz zakończył się remisem 1:1 i wcale Cracovia nie była lepszą w tym pojedynku.
Imponujące transfery i skład
Cracovia co prawda do potentatów finansowych w Polsce nie należy, ale jej lista życzeń i zrealizowanych zakupów budzi podziw. Przede wszystkim udało im się pozyskać legendę Kadry Kamila Glika, Patryka Sokołowskiego, a także Pawła Jaroszyńskiego. Jakby tego było mało, kupili reprezentanta Albanii Bitri’ego, czy niezwykle groźnych Skandynawów Skovgaarda i Maigaarda. Nie uniknęli też osłabień. Do Mistrza Polski przeszli Myszor i Pestka, a Karol Madejski odszedł do Fortuny Dusseldorf. Mimo tych roszad kadra Jacka Zielińskiego wygląda bardzo groźnie.

Oczywiście w miejsce Makucha wejść może niezwykle groźny Fin Benjamin Kaalman. Napastnik Pasów już raz trafił do siatki Piastunek i pewnie będzie chciał to zrobić ponownie. Za Skovgaarda może zagrać też albańczyk Bitri. Trener Zieliński nie będzie mógł za to skorzystać z kontuzjowanych Glika, Jugasa, Jablonsky’ego i Śmiglewskiego. Jeśli chodzi o skład gości, to również obszernie opisaliśmy go w artykule poprzedzającym starcie przy Kałuży […]
Warto teraz coś powiedzieć o tureckim zgrupowaniu „Pasów”.
Belek gości polskie kluby
Od dłuższego już czasu turecki ośrodek w Belek jest miejscem docelowym dla wielu polskich klubów. Wystarczy tylko wspomnieć o tym, że aż 15 z 18 nastu zespołów ligi wybrało go na zgrupowanie. Nie inaczej było w przypadku Pasów. Cracovia rozegrała tam kilka ciekawych sparingów. Zwycięstwo odniosła między innymi nad Zorią Ługańsk (2:0), zremisowała z Debreczynem (3:3) i poniosła porażkę w starciu ze Sturmem Graz (1:2)
Tak naprawdę jednak, do końca nie jesteśmy w stanie powiedzieć nic więcej o formie zespołu z tego okresu, bo panowały w Turcji zmienne warunki atmosferyczne.
Formacja
Cracovia zazwyczaj gra systemem 1-3-4-2-1 z wysuniętym Kaalmanem lub Makuchem. Środkowego napastnika zazwyczaj wspierają cofnięci ale bardzo mobilni Rakoczy z Bochnakiem lub Rupą. Jeśli jednak gdzieś Piast ma szukać szczęścia, to warto zastosować agresywny pressing i zaskoczyć trójkę obrońców gości. Ostatnim razem Piastunki miały też ogromne kłopoty aby pokonać Karola Niemczyckiego, ale ten jak wspomniałem wcześniej, obecnie broni barw Fortuny Dusseldorf.
Bilans spotkań i klątwa Okrzei
Cracovia i Piast wielokrotnie spotykały się w pojedynkach między sobą. Piątkowy pojedynek będzie już 44. w historii obu drużyn. 14 z tych spotkań odbyło się na poziomie II ligi, pozostałe już w Ekstraklasie. Częściej w tych meczach zwyciężali krakowianie, którzy odnieśli 18 zwycięstw. 12. spotkań kończyło się remisami, 13 razy górą był Piast. Ostatnie spotkanie co prawda zakończyło się remisem 1:1, ale tylko brakiem skuteczności podopiecznych Vukovicia gospodarze zawdzięczają oczko. Teraz trzeba będzie jednak uważać, bo Piast przegrał ostatnie dwa mecze tracąc trzy gole i na porażki już nie może sobie pozwalać.
Warto jednak wspomnieć o tym, że Cracovia bardzo nie lubi Stadionu przy Okrzei. Wielokrotnie gubiła na nim punkty. Zresztą obszernie o bilansie spotkań piszą nasi koledzy ze strony głównej Piasta. https://piast-gliwice.eu/aktualnosci/newsy/historia-spotkan-piast-cracovia
Forma Piasta
Nie da się ukryć, że Piast fatalnie rozpoczął rundę wiosenną. Dwie porażki 3:1 i przygnębiający styl gry. Nie były to oczywiście spotkania z łatwymi rywalami (Górnik, Raków), ale gliwicka ekipa mogła się w nich pokusić o przynajmniej 1 punktową zdobycz (Szczególnie z Rakowem Częstochowa). Na ten moment gliwiczanie zajmują 12. miejsce w tabeli PKO BP Ekstraklasy z dorobkiem 24 punktów (co daje przewagę 3 oczek nad strefą spadkową).
Wypowiedzi trenerów
A. Vuković:
Początek rundy wiosennej:
Tych dwóch meczów nie można oceniać w ten sam sposób. W 93. minucie ostatniego naszego meczu było 1:1, a na koniec 3:1. Można powiedzieć, że to nieprawdopodobne. Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie zaczęliśmy tak jak chcieliśmy.
O Cracovii:
To jest dobry moment Cracovii. Zaczęła od wysokiego zwycięstwa, to buduje drużynę. To też było widać w meczu z Zagłebiem, gdzie można było odnieść wrażenie, że czasami to Cracovia była bliżej zwycięstwa. Czeka nas trudny mecz.
O obronie Piasta:
Jeżeli chodzi o mecz w Częstochowie, to obrona zagrała dobre 70-parę minut. Raków nie zagrażał, a można było się spodziewać, że w końcu częstochowianie wykreują dobrą sytuację.
Jeden komentarz
Możliwość komentowania została wyłączona.