Zapowiedzi

Czy to będzie kolejny remis? Mecz z Puszczą Niepołomice [ZAPOWIEDŹ]

Czy to będzie kolejny remis? Mecz z Puszczą Niepołomice [ZAPOWIEDŹ]

Drugiego dnia grudnia Piast Gliwice rozegra mecz z Puszczą Niepołomice w ramach 17. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Czy w końcu Gliwiczanie przerwą passę remisów?

W ostatnim meczu rundy jesiennej, ale nie w ostatnim meczu tego roku, Piast Gliwice zmierzy się z jednym z beniaminków tego sezonu – Puszczą Niepołomice. Przeciwnik ten jest bardzo niewygodnym rywalem, ale dającym dużo okazji swoim przeciwnikom na strzelenie bramek. Piastunki muszą w końcu przełamać passę remisów, która trwa już od siódmego października.

Piast Gliwice

Piast Gliwice nie zatrzymuje się i remisuje kolejne mecze. Zawodnicy Aleksandra Vukovica zremisowali ostatnim razem z Jagiellonią Białystok, co jednak mogło ucieszyć kibiców z racji tego, że Jagiellonia to jedna z najmocniejszych drużyn tego sezonu. Dwa tygodnie wcześniej mieliśmy jednak kompletnie inne nastroje po meczu z ŁKS-em Łódź, kiedy to Piastunki wygrywając 3:1 do przerwy, wywiozły ze stolicy województwa łódzkiego tylko 1 punkt. Ostatni raz cieszyli się ze zwycięstwa aż 2 miesiące temu, bo 29. września. Było to jedno z dwóch zwycięstw, bo wcześniej Piast wygrał jeszcze z Rakowem Częstochowa.

Zespół z Gliwic zremisował 12. meczów, co daje 75% wszystkich spotkań! Tak, Piast zremisował 3/4 meczów, które dotychczas rozegrał w tym sezonie PKO BP Ekstraklasy. Takie wyniki nie przeszły bez echa, bo jak się okazuje, Piast to najczęściej remisująca drużyna Europy w tym sezonie! O to miano walczą z rumuńskim Otelul Galati, którzy zgromadzili na swoim koncie 11 remisów. Nasi zawodnicy remisowali we wszystkich ostatnich sześciu meczach. Aż ciśnie się na usta, aby krzyknąć z rozpaczy: „Czy się stoi, czy się leży, 1 punkt się nam należy”. Jeżeli chodzi o rekord najwyższej polskiej ligi w kwestii remisów, to należy on do Pogoni Szczecin z sezonu 1993/94, kiedy to drużyna ze Szczecina dzieliła się punktami 19 razy w sezonie.

To wszystko ustatkowało Piasta na 12. miejscu w tabeli – 18 punktów na koncie. Niestety, strefa spadkowa nieco się zbliżyła, bo Puszcza Niepołomice wygrała ostatnie 2 mecze i ma 16. punktów, a aż 6 oczek przewagi nad Ruchem Chorzów i 8 oczek nad ŁKS-em Łódź. Pragnę przypomnieć, że z tymi dwiema drużynami również zremisowaliśmy…

Puszcza Niepołomice

Puszcza zdecydowanie radzi sobie najlepiej ze wszystkich beniaminków. Jest najbliżej wyjścia ze strefy spadkowej, a ich przewaga nad Ruchem i ŁKS-em jest coraz większa. Drużyna z Małopolski wygrała w ostatnich dwóch meczach z Wartą Poznań oraz ostatnio z Górnikiem Zabrze, co świetnie przerwało ich serię 8. meczów bez zwycięstwa. Puszcza dzięki zebraniu 6. punktów w ciągu ostatnich dwóch tygodni uciekła Ruchowi i drużynie z Łodzi, co było ważnym krokiem w drodze o utrzymanie. Dzięki tym wynikom, Puszcza ma 16. punktów na koncie i w zasięgu trzech punktów przed meczem z Piastem ma nawet 11. Radomiaka Radom.

Zespół prowadzony przez Tomasza Tułacza strzelił 20 bramek, ale stracił ich 31 – więcej goli stracił tylko ŁKS Łódź, bo 34. To pokazuje, że Niepołomiczanie dają rywalowi dużo okazji, aby strzelili bramkę. To natomiast może być światełkiem w tunelu dla Piasta, który zmaga się z wykorzystywaniem sytuacji. Szczególnie, że Żubry są osłabione w defensywie na to spotkanie, bo w meczu nie zagrają Roman Jakuba i Artur Craciun, którzy są podstawowymi obrońcami Puszczy w tym sezonie. W meczu nie zagra również Wojciech Hajda – podstawowy środkowy pomocnik tego zespołu.

Zdjęcie
Fot. MKS Puszcza Niepołomice (@PuszczaMKS)/X

Piast Gliwice – Puszcza Niepołomice

Piast do tej pory nie rywalizował z Puszczą na najwyższym poziomie rozgrywkowym. W ostatnich latach oba zespoły nie spotkały się także w jakichkolwiek innych oficjalnych rozgrywkach. Czeka nas więc pierwsze oficjalne spotkanie pomiędzy obiema drużynami.

Drużyny grały za to razem w meczach towarzyskich. W 2014 roku, gdy Piasta trenował jeszcze Marcin Brosz górą byli gliwiczanie, którzy wygrali 4:1. Z kolei w 2020 roku podczas letnich przygotowań pod okiem trenera Fornalika Piast wygrał 2:1.

Wypowiedzi

Aleksandar Vuković – trener Piasta Gliwice

O zespole Puszczy Niepołomice:

Dwa mecze wygrane w ostatnim czasie. Na pewno ze wszystkich beniaminków najlepiej radząca sobie drużyna. Gra w określony sposób, który może się podobać lub nie, ale jest skuteczny. Dało to historyczny awans, a teraz pokazują, że są w stanie podjąć walkę i walczyć o pozostanie w tej lidze. Są rywalem co najmniej niewygodnym i na to się nastawiamy. Wiemy w jaki sposób Puszcza gra i staraliśmy się do tego przygotować, ale jak zawsze – najważniejsza jest realizacja i zobaczymy jak będziemy się w sobotę prezentować. Musimy być gotowi na futbol bezpośredni, dużo walki w powietrzu, zawziętości i woli walki.

Braki kadrowe na ten mecz:

Jesteśmy zdecydowani, że od początku zagra na pozycji środkowego obrońcy Tomas Huk. Mam nadzieję, że będzie to możliwe. Zawsze są braki, wiedzieliśmy o Katranisie, teraz Mosór wypadł na jeden mecz. Kilka kolejek za nami, więc to jest wkalkulowane i po to jest szersze grono, które w takich sytuacjach powinno pokazać jakość i na to liczymy.

Kamil Wilczek wyjątkowo będzie w dwudziestce meczowej. Można powiedzieć, że to jest pierwszy tydzień, kiedy pracował z drużyną. Jest jeszcze daleko i wymaga czasu, ale jest pozytyw, że nie było żadnych odczuć co do tego wcześniejszego urazu. Normalnie Kamil przetrenował ten okres, więc będzie w dwudziestce meczowej.

O zmianie bramkarza w ostatnim meczu?

Było to docenienie innego bramkarza, którego mamy w kadrze. Jest to próba dowiedzenia się czegoś więcej, bo bardzo dużo wiem o Karolu Szymańskim, jeśli chodzi o sam trening i nieliczne mecze Pucharu Polskiego czy sparingi. To jest taki moment rundy, że można to wykorzystać i nie uważam, że było to ryzykowne czy mocno stratne dla Placha, który ma należyty status w drużynie i mnóstwo czasu przed sobą.

Tomasz Tułacz – trener Puszczy Niepołomice

O meczu z Piastem:

Jedziemy go Gliwic na mecz zamykający pierwszą rundę Ekstraklasy. Chcielibyśmy zaprezentować się jak najlepiej, a co najważniejsze, kontynuować serię i zdobyć kolejne punkty. Jest to mecz szalenie istotny dla całego układu tabeli. Ostatnie mecze pokazały, że możemy bić się w każdym spotkaniu o te punkty i myślę, że zespół dostał wiatru w plecy.

Nt. Piasta Gliwice:

Zespół z Gliwic naprawdę gra na odpowiednim poziomie, posiadający indywidualności. Z bolączką braku skuteczności, bo gdyby ta skuteczność była, to byliby wyżej w tabeli i więcej tych zremisowanych meczów by wygrali. Mam nadzieję, że nie zmienią tej tendencji w naszym meczu, a my postaramy się tak ograniczyć pole rywalowi, żeby ta skuteczność nie poszła w górę.

Widzimy się na stadionie!

W sobotę o 15:00 sędzia Patryk Gryckiewicz rozpocznie spotkanie pomiędzy Piastem a Puszczą. Mamy nadzieję, że silne opady śniegu, które trwają już od nocy z piątku na sobotę, nie przeszkodzą w rozegraniu tego spotkania. Jak na razie pierwsze spotkanie sobotnie w Mielcu, gdzie mieli zagrać Stal z ŁKS-em Łódź zostało odwołane. W Gliwicach greenkeeperzy ciężko pracują, aby umożliwić rozegranie tego meczu.

Udostępnij

Jeden komentarz

Możliwość komentowania została wyłączona.

?>