Jak podał w swoich mediach społecznościowych Piast Gliwice, do drużyny dołączył Jakub Lewicki z Jagielloni Białystok. 18-letni lewy obrońca przechodzi do nas na zasadzie transferu definitywnego, podpisując 3-letni kontrakt z opcją przedłużenia o kolejny rok.
6 września o północy końca dobiegło końca okienko transferowe w Polsce. Zapewne wiele osób kładąc się spać myślało, że Andreas Katsantonis i Miguel Nóbrega są ostatnimi letnimi transferami jakich uda się nam dokonać. Ci jednak, którzy postanowili nie spać odrobinkę dłużej zostali mile zaskoczeni. Kilka minut po północy klub ogłosił transfer Jakuba Lewickiego. Młody lewy obrońca przychodzi do Piasta mając na koncie 39 meczów na poziomie Ekstraklasy oraz mistrzostwo Polski. Może też grać jako wahadłowy lub boczny pomocnik. Oprócz tego Lewicki jest również młodzieżowym reprezentantem Polski, a na różnych poziomach wiekowych uzbierał na ten moment 27 spotkań.
Transfer ten zdaje się być jak najbardziej sensowny i korzystny dla obu stron. Wychowanek obecnego mistrza Polski nie mógł liczyć na zbyt wiele okazji do gry w swoim macierzystym klubie, gdyż na jego pozycję sprowadzono João Moutinho oraz Cezarego Polaka. Piast z kolei od początku tego sezonu nie ma nominalnego lewego obrońcy, więc dotychczas na tej pozycji grał z konieczności Igor Drapiński, Tomáš Huk i Tomasz „Niezniszczalny” Mokwa.
Limit minut młodzieżowców i perspektywa na przyszłość?
Po ostatnich zawirowaniach transferowych może mieć problem z wypełnieniem w tym sezonie limitu minut gry młodzieżowców. Arkadiusz Pyrka, mimo że ogromnie utalentowany, już nie zalicza się do tego grona. Igor Drapiński dopiero z Rakowem pierwszy raz rozegrał pełne 90 minut meczu. Ponadto lewa obrona nie jest jego nominalną pozycją, gdyż do Piasta przychodził jako środkowy obrońca, a na tej pozycji mamy już kilku dobrych zawodników. Z kolei pozostali młodzi zawodnicy najwyraźniej są zbyt słabi żeby w ogóle brać ich pod uwagę. W tej sytuacji pojawienie się Lewickiego przy Okrzei jest zrozumiałe, a wręcz wskazane.
Niektórzy mogą być sceptyczni wobec tego transferu. Należy jednak się cieszyć, że Piast po raz kolejny w tym sezonie stawia na młodego i perspektywicznego Polaka. Zawsze można było zdecydować się na sprowadzenie kolejnego starego Słowaka, albo wynalazku z hiszpańskiej trzeciej ligi. Wszyscy zgodzą się chyba, że to rozwiązanie jest częste w naszej lidze. Warto nadmienić, że kończący zaraz 19 lat Lewicki jest obecnie wart okrągły milion euro*. Dla porównania, Ariel Mosór przychodząc do Piasta w 2021 roku był nikomu nieznanym 19-latkiem z Legii. W ciągu 3 sezonów przy Okrzei stał się jednym z najlepszych zawodników ligi. Według Transfermarktu, w momencie jego odejścia z Legii jego wartość wynosiła 150 tysięcy euro*. Z kolei w szczytowym momencie gry dla Piasta były to aż 3 miliony euro*. Pomimo niesmaku powstałego przy jego odejściu do Rakowa należy przyznać, że Piast wypatrzył i jakby nie patrzeć, z zyskiem sprzedał młodego Polaka.
Być może za jakiś czas Lewicki również stanie się jednym z czołowych piłkarzy Ekstraklasy? Miejmy nadzieję, że włodarze naszego klubu przygotowali się na taką ewentualność i nie zawarli w jego kontrakcie żadnej śmiesznie niskiej klauzuli odstępnego…
*Według portalu transfermarkt.pl
