Jak poinformował na łamach Interii dziennikarz Sebastian Staszewski. Lech Poznań i Piast Gliwice nie doszli do porozumienia w sprawie przejścia Damiana Kądziora do zespołu z Poznania.
Lech w trakcie trwającego okienka transferowego składał kilka ofert za skrzydłowego Piasta. Pierwsza oferta za Kądziora wynosiła 250 tys. euro, a oprócz tego zespół z Poznania zaproponował Piastowi roczne wypożyczenie Daniego Ramíreza. Oferta ta była jednak uwłaczająco niska, a samym piłkarzem piastunki nie były zainteresowane.
Po kilku tygodniach Lech wrócił do Gliwic z nowymi warunkami. Tym razem Poznaniacy zaoferowali włodarzom Piasta 350 tys. euro. A więc z perspektywy gliwiczan nadal była to kwota rażąco niska. Piast za swoją największą gwiazdę żądał od mistrza Polski co najmniej 1,4 mln euro. Następnie kwota ta zmalała do dokładnie 1 miliona euro, aby ostatecznie wynieść około 850 tys. euro. Mistrz Polski nie zbliżył się jednak do żądań Piasta i ostateczna oferta wysłana przez Lecha niecały tydzień temu wynosiła 500 tys. euro i została odrzucona przez gliwiczan.
Jak należy uznać w ten sposób negocjacje Piasta z Lechem dobiegły końca. z tego powodu najprawdopodobniej kończy się ponad miesięczna saga w sprawie transferu Damian do zespołu Mistrza Polski. Co warto wskazać saga ta napędzana była przez pro Poznańskich dziennikarzy (zwłaszcza redaktora Staszewskiego), którzy raz za razem krytykował i podważali nierealność kwot żądanych przez Piasta. Dlatego też z perspektywy kibiców Piasta pochwalić należy upór w negocjacjach włodarzy z Gliwic. Pomimo 30 lat na karku Kadzior aktualnie jest największą gwiazdą zespołu i w zeszłych rozgrywkach to od zawodnika urodzonego w Białymstoku w znacznym zakresie zależała dobra gra piastunek. Biorąc to pod uwagę oraz fakt, że skrzydłowy związany jest z Piastem jeszcze 2 letnim kontraktem uznać należy, że jest on warto więcej niż oferował zespół z Poznania. Z tego też względu przyjąć należy, że osoby zarządzajacem zespołem z Gliwic staneły na wysokości zadania.
Jak w swoim tekście wskazał sam dziennikarz zakończenie rozmów z Lechem nie oznacza jednak, że Kądzior zostanie w Gliwicach. Jak udało mu się dowiedzieć, w ostatnich dniach do Piasta wysłana została nowa oferta za Damiana. Tym razem z klubu zagranicznego, z którym Piast zamierza negocjować ewentualny transfer skrzydłowego. Mamy jednak nadzieje, że kwota ewentualnego transferu będzie w dalszym ciągu ustalona na niezmiennie wysokim poziomie.