Puszcza Niepołomice 2:1 Piast Gliwice – historyczne zwycięstwo „Żubrów”

Nie tak wyobrażaliśmy sobie występ Piastunek w Niepołomicach. Puszcza grała naprawdę o życie i to ona może ostatecznie cieszyć się z kompletu oczek. Karne zdecydowały o naszej porażce i wracamy do domu bez punktów!

Pierwsza połowa – przewaga Puszczy

Początek spotkania należał do Puszczy, która od pierwszych minut zdominowała rywalizację na własnym stadionie. Gospodarze starali się wykorzystać każdą okazję, by postawić Piasta w trudnej sytuacji. W 16. minucie, po faulu na jednym z zawodników Puszczy w polu karnym, sędzia wskazał na wapno. Artur Craciun, który objął rolę wykonawcy rzutu karnego, nie zawiódł. Zdecydowanym strzałem umieścił piłkę w siatce, wyprowadzając swoją drużynę na prowadzenie 1:0.

Po zdobyciu gola Puszcza jeszcze bardziej zwiększyła swoją kontrolę nad meczem, utrzymując przewagę i starając się rozmontować defensywę Piasta. Gliwiczanie natomiast nie byli w stanie odpowiedzieć na ataki rywali, chociaż stwarzali sporadyczne zagrożenie pod bramką gospodarzy. W pierwszej części meczu nie udało im się jednak zdobyć wyrównującej bramki. Puszcza kończyła pierwszą połowę z jednobramkową przewagą, ale nie spuszczała nogi z gazu, będąc gotową na kolejne ataki w drugiej odsłonie.

Druga połowa – Piast walczy, Puszcza pewnie kończy mecz

Po przerwie Piast Gliwice zaczął bardziej agresywnie podchodzić do rywala, szukając okazji do wyrównania. W 50. minucie goście mogli zdobyć gola, jednak świetna interwencja bramkarza Puszczy, który wybronił groźny strzał, uratowała drużynę przed stratą bramki. Z biegiem czasu Piast stwarzał coraz więcej sytuacji, jednak brakowało im skuteczności.

W 75. minucie Puszcza miała szansę na podwyższenie prowadzenia. Po kolejnym faulu w polu karnym, sędzia ponownie podyktował rzut karny dla gospodarzy. Do piłki podszedł jeden z zawodników Puszczy, który nie pomylił się przy wykonaniu rzutu karnego, dając swojej drużynie komfortowe prowadzenie 2:0. Mimo przewagi, Puszcza nie zwolniła tempa, starając się za wszelką cenę podwyższyć wynik.

Piast jednak nie odpuszczał i w 82. minucie, po jednej z nielicznych udanych akcji, zmniejszył stratę do 2:1. Gospodarze starali się utrzymać swoje prowadzenie, ale w końcówce meczu gliwiczanie byli bardzo blisko wyrównania. Piast zaatakował z pełną determinacją, jednak Puszcza skutecznie broniła się, nie pozwalając na zdobycie wyrównującej bramki.

Podsumowanie – Puszcza wychodzi ze strefy spadkowej

Zwycięstwo Puszczy Niepołomice było nie tylko ważnym osiągnięciem w kontekście tego meczu, ale także kluczowe w kontekście całej walki o utrzymanie w Ekstraklasie. Dzięki trzem zdobytym punktom, Puszcza wyszła ze strefy spadkowej, wyprzedzając Zagłębie Lubin i poprawiając swoją sytuację w tabeli. Z kolei Piast Gliwice po tym meczu poniósł pierwszą porażkę po serii dziesięciu spotkań bez przegranej na wyjeździe. Dodatkowo, Piast stracił więcej niż jedną bramkę w meczu po raz pierwszy od dłuższego czasu, co może wpłynąć na morale drużyny.

Składy

Puszcza Niepołomice:

Komar, Mroziński, Crăciun, Szymonowicz, Jakuba, Sipľak, Abramowicz, Żukow, Atanasov, Serafin, Barkouski.

Ławka: Perchel, Klimek, Stępień, Stec, Blagaić, Sołowiej, Kosidis, Kidrič, Revenco.

Piast Gliwice:

Plach, Drapiński, Huk, Czerwiński, Zedadka, Kostadinow, Dziczek, Félix, Chrapek, Jirka, Rosołek.

Ławka: Szymański, Muñoz, Mokwa, Nóbrega, Leśniak, Tomasiewicz, Szczepański, Karbowy, Gale.

Bramki:

• 16′ – Artur Crăciun (rzut karny)
• 54′ – Miłosz Szczepański (A. Zedadka)
• 61′ – Artur Crăciun (rzut karny)

Żółte kartki: Atanasov, Siplak – Zedadka, Dziczek.

Sędziowie: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn) oraz Arkadiusz Wójcik (Warszawa), Łukasz Siercha (Łódź)
Frekwencja: 2 000 widzów

Wypowiedzi trenerów

Tomasz Tułacz (Puszcza Niepołomice):
– „Bardzo cieszymy się z tych punktów. Wiemy, jak ważne jest to dla nas zwycięstwo. Gratulacje dla moich zawodników za realizację trudnego planu. Cel uświęca środki, a my jesteśmy w sytuacji, gdzie każdy punkt jest na wagę złota. Wiedzieliśmy że możemy dziś cierpieć, że Piast będzie miał przewagę – ale cieszę się, że przyniosło to efekt w postaci trzech punktów.”

Aleksandar Vuković (Piast Gliwice):
– „Takie mecze bolą. Tym bardziej, że tracimy dwie bramki, z dwóch rzutów karnych. Więcej sytuacji po których moglibyśmy stracić bramkę trudno mi się doszukać. Wiadomo, jak groźne były te sytuacje, po których zostały podyktowane rzuty karne. Praktycznie wielkiego zagrożenia nie było. Decyzja o pierwszym rzucie karnym, brak reakcji VARu, a potem reakcja VARu na odgwizdany dla nas rzut karny. To jest po prostu coś, co trudno zrozumieć.”