We wcześniejszym artykule Tutaj napisałem, że moim zdaniem dokonał się przełom i może być już tylko lepiej. Oczywiście nawet na stadionie Zagłębia był on widoczny, jednak rywal postawił trudne warunki. Ostatecznie więc nie udało się nam wywalczyć kompletu punktów, ale Piast wraca do Gliwic z oczkiem.
Różnie można oceniać tę zdobycz. Jedni powiedzą znowu remis i nie mamy napastnika. Inni z kolei i do nich ja się zaliczam powiedzą tak. Spotkały się dwa zespoły równe sobie i o zwycięstwie naprawdę decydowały detale. W pierwszej połowie to Piast dominował, w drugiej nasi rywale mieli optyczną przewagę. Zresztą obaj szkoleniowcy potwierdzili moją wizję tego starcia mówiąc….że ten wynik jest sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej ze stron! Jak jednak było naprawdę, o tym dowiecie się z mojego podsumowania tego niezwykle ciekawego starcia!
Pierwszoplanowi aktorzy na scenę.
W jednym ze swoich wartościowych artykułów Tutaj, Drill przedstawił obszerną charakterystykę wybrańców trenera Fornalika i zwrócił uwagę na kilka szczegółów z ich gry. Chociaż z powodu absencji nie mógł wystąpić choćby Kurminowski, Piast naprawdę nie mógł zlekceważyć rywala zwłaszcza, że ten zdobył znacznie więcej punktów w sezonie i plasował się w czołówce tabeli.
https://www.ekstraklasa.org/tabela/sezon
Co więcej obaj szkoleniowcy znają Piasta jak mało kto w lidze i dlatego nikt nikogo nie mógł zaskoczyć wyborami. Zatem jak wyglądała jedenastka gospodarzy w tym meczu.
Wyjściowa jedenastka Miedziowych na mecz z Piastem! ⚒
Tylko zwycięstwo! 🇨🇮 pic.twitter.com/5CWvoqLZzW
— Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) October 7, 2023
Pod tym względem skład Piasta wyglądał równie okazale, lecz co ważniejsze, wrócił wreszcie po kontuzji nasz kapitan!
📋 Trener Aleksandar Vuković wybrał skład na #ZAGPIA! 🔵🔴 pic.twitter.com/SMxhBJTX6G
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) October 7, 2023
Batalia o punkty
Trzeba przyznać, że Zagłębie z racji swej pozycji w tabeli był faworytem tego spotkania, ale to Piastunki były zdecydowanie bardziej wyraziste w tej części meczu.
I połowa
W ostatnich ligowych starciach, to Piast znacznie później wchodził w spotkania. Tak było w potyczkach ze Śląskiem i Widzewem. Tak więc gdy oczekiwaliśmy pierwszych ataków gospodarzy, ruszyli podopieczni Vukovicia. Już w 2 minucie Pyrka zagrał do Ameyawa, a ten uderzył na bramkę Dioudisa. Grek sparował futbolówkę do boku. Z kolei w 9 o mały włos pięknego trafienia z voleya nie zaliczył kapitan Piasta. Arek Pyrka dośrodkował z rzutu rożnego na pole karne, a tam w zamieszaniu piłkę złapał Czerwiński. Zdecydował się na strzał bez przyjęcia, ale futbolówka minęła poprzeczkę dosłownie o pół metra.
W 11 minucie Piast popełnił kosztowny błąd. Z rzutu wolnego dośrodkował Dąbrowski, a zupełnie niepilnowany Ławniczak uderzył głową nad poprzeczką. To było pierwsze takie ostrzeżenie!
W odpowiedzi ruszył Piast. W 23 minucie Felix przejął piłkę na skrzydle i próbował dośrodkować w pole karne do Ameyawa. Pewnie akcja mogłaby zakończyć się bramką, ale futbolówkę przejął we własnym polu karnym Kopacz. W 30 minucie groźnie strzelał Krykun, jednak piłkę wybił Dioudis. W 32 i 39 minucie groźnie strzelał Wdowiak, ale prawdziwy pech przyszedł w ostatnich sekundach połowy. Dąbrowski dośrodkował ponownie z rzutu rożnego, tylko że tym razem Ławniczak wpakował piłkę do bramki Placha.
"Pachnie golem dla gospodarzy, tak delikatnie"… 😳 Aleks Ławniczak zdobywa bramkę dla @ZaglebieLubin tuż przed przerwą! 💥⏰
📺 Mecz w Lubinie trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2GZGSl pic.twitter.com/SEqoqDp5lu
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 7, 2023
Po chwili sędzia Jakubik zakończył tę niezwykle pechową dla Piasta połowę!
II połowa.
W 49 minucie groźnie zaatakowało Zagłębie. Wdowiak ściął do środka i uderzył na bramkę Placha. Popularny „Franek” obronił ten strzał, a z drugiej strony Szczepański uderzył z 30 metrów! Ta próba była z kolei zbyt lekka. Nie mógł tym zaskoczyć Greka. W 67 minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego Kądziora omal nie zakończyło się bramką świeżo upieczonego reprezentanta Polski. W zamieszaniu w polu karnym najpierw piłkę przedłużył Mosór, a następnie Dziczek uderzył głową w poprzeczkę! Co to była za akcja! Zamiast piłki w bramce, niestety na ziemi wylądowali Mosór z Czerwińskim! Można zadać sobie po raz kolejny pytanie. Która to już dogodna sytuacja nie wykorzystana przez Piasta w sezonie?
W końcu jednak i my siedzący na trybunie prasowej doczekaliśmy się gola dla Piasta. w 73 minucie ponownie tym razem z rzutu wolnego dośrodkował Kądzior, a Dioudis popełnił fatalny błąd. Sparował piłkę tak, że ta odbiła się wpierw od Dąbrowskiego i jak magnesem dotarła do Tomasiewicza. W ten sposób filigranowy pomocnik Piasta zanotował pierwszego gola w sezonie pakując „skórę” pod ladę!
Błąd bramkarza Zagłębia i @PiastGliwiceSA wyrównuje! 🔥 Gola strzela Grzegorz Tomasiewicz! ⚽👏
📺 Mecz trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/Dacm2H0eHT pic.twitter.com/nNSs81CqKK
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 7, 2023
Potem atakowali głównie gospodarze, ale Piast umiejętnie się bronił. Plach reagował po bardzo groźnych strzałach Chodyny i meczowym Wdowiaka, ale wynik nie uległ już zmianie.
Tak więc ostatecznie obie strony podzieliły się punktami.
http://www.90minut.pl/mecz.php?id_mecz=1851877
Powiedzieli po meczu.
Waldemar Fornalik: Można spojrzeć na ten mecz w dwojaki sposób. Szkoda, że nie utrzymaliśmy korzystnego wyniku, bo straciliśmy bramkę w sytuacji, w której nie powinniśmy do tego dopuścić. Z drugiej strony trzeba szanować ten punkt. W pierwszej połowie Piast dominował, ale my zaprezentowaliśmy się lepiej w drugiej odsłonie. W końcówce Mateusz Wdowiak miał piłkę meczową, jednak Franek Plach kapitalnie obronił. Remis nie krzywdzi żadnej drużyny i trzeba szanować ten punkt zdobyty z dobrze funkcjonującą drużyną Piasta.
Aleksandar Vuković: Nie możemy czuć niedosytu. Graliśmy z dobrą drużyną, a po pierwszej połowie przegrywaliśmy. Byliśmy przeważającą drużyną, ale jak to w piłce bywa, kończyliśmy ją przegrywając, tracąc bramkę po rzucie rożnym. Później trzeba było mocno pracować, żeby ten mecz odwrócić i nie przegrać. To drużynie się udało – ocenił Vuković, cytowany przez oficjalną stronę Piasta. – Przed bramką stworzyliśmy jeszcze jedną, lepszą sytuację. Nie udało się za pierwszym razem, ale udało się za drugim. Końcówka była dla Zagłębia. Z tego powodu szanujemy ten punkt