Jeszcze pewnie nie zdążyliśmy ochłonąć po katastrofalnych wieściach z Tirany, a tu znowu przyjdzie nam przeżywać kolejne sportowe emocje. Otóż na Okrzei przyjedzie nie kto inny, jak podopieczni trenera Kosty Runjaicia. Piast będzie miał więc nie lada rywala w walce o ligowe punkty.
O Legionistach w zasadzie to powiedziano już wszystko. Na Łazienkowskiej od lat zapowiadają, że kolejne sezony mają być tymi mistrzowskimi i to oni powinni zbierać największe laury. To właśnie piłkarze z „L” na piersi mają dostawać bilety do klubu bogatych z Champions League. Jak jednak wygląda rzeczywistość, wszyscy wiemy. Piast zdobył Mistrza Polski zamiast Legii. Lech zdobył Mistrza Polski zamiast podopiecznych Runjaicia. W końcu w tamtym roku o dziwo nie wygrali ci z Warszawy, tylko Raków trenera Papszuna. Te fakty świadczą o tym, że nie powinno się komuś zakładać „laurów oliwnych” na głowę, zanim ten wystartował do wyścigu.
Przeciwnik na fali.
Jak wspomniałem wyżej, Legioniści wciąż czekają na odzyskanie tytułu Mistrza Polski. Cały czas się zbroją, dokonują transferów i wygrywają spotkania. To właśnie te fakty zbudowały w piłkarzach Runjaicia pewność siebie i zasłużenie przodują w tabeli wraz z Zagłębiem i Śląskiem.
Zespół osobowo naprawdę może imponować.

Oczywiście mózgiem kadry Runjaicia jest Josue. To on odpowiada za większość akcji i to przez niego przechodzi zdecydowana największa liczba podań. Portugalczyk doskonale wykonuje stałe fragmenty gry i świetnie potrafi zagrać w defensywie. Można więc wysunąć jeden wniosek. Jeżeli Piast ma zdobyć trzy punkty, to ten facet musi być zupełnie spacyfikowany! Nie gwarantuje to oczywiście pełnego sukcesu, ale może być kamieniem milowym w odniesieniu zwycięstwa!
Jak wspomniałem wcześniej, będzie to duży krok, ale takich Piast musi zrobić więcej. Przede wszystkim linia Pyrka, Mosór, Czerwiński, Holubek musi powstrzymać niezwykle groźnych napastników Pekharta i Muciego. Obaj mają w odróżnieniu do nas świetne humory po przerwie reprezentacyjnej i wysokie morale. Nic w tym dziwnego, skoro Legia ma wysoką skuteczność. Współczynniki xG i xGA mają naprawdę duże. Co więcej, łącznie zdobyli 11 bramek i stracili tylko 2. Przy problemach Piasta w ofensywie, taki bilans raczej trudno będzie zepsuć!
MUCI SHOW ⭐️
Kulisy meczu #LEGWID ➡️ https://t.co/cic0B4TJ6J pic.twitter.com/VCfB7Fyeax
— Legia Warszawa 🏆 (@LegiaWarszawa) September 6, 2023
Oczywiście te wszystkie informacje niepokoją, ale Piast ma pewnego asa w rękawie. Gramy w ofensywie lepiej a sparing z Ruchem udowodnił, że możemy strzelać też gole z gry! Poza tym mecze w Europejskich Pucharach udowodniły, że defensywa Legii nie jest monolitem! Silny nastawiony na ofensywę zespół może ich bardzo ukąsić, szczególnie skrzydłami.
Nie zapomnijmy też o tym, że Vicemistrzowie Polski jak dotąd mierzyli się z rywalami, którzy co tu ukrywać potentatami w Lidze nie będą! Mogą oni wygrywać klasyki z Widzewem, ŁKS-em czy Ruchem, ale Piast jest rywalem innego kalibru. Zapytacie dlaczego, no bo jesteśmy po prostu klubem z którym Legia od wielu lat ma poważne problemy!
Runjaić wierzy w swój zespół.
Cokolwiek jednak nie stanie się przy Okrzei, będzie to starcie na noże i raczej taktyczne. Legia jest na fali, ale też nie będzie chciała się odkryć przed Vukoviciem i jego podopiecznymi. Trener Runjaić jest jednak optymistą i podczas konferencji prasowej powiedział, „że jego piłkarze mają naładowane akumulatory do pełna.” No cóż mamy nadzieję na to, że głęboko się zawiedzie i Piast utrze nosa rywalowi.
Sparing powodem do optymizmu?
Choć Piastunki zagrały raczej rezerwowym składem sparingowe derby z Ruchem ( o tym napisałem tutaj), udało się strzelić tak długo upragnione gole z gry. W tym meczu świetnie pokazali się Krykun z Kądziorem i to może być bardzo groźne duo dla defensywy gości! Potrafimy rywala zaskoczyć, ale niestety nie mamy napastników na podobnym chociaż do Legionistów poziomie. Co więcej Chrapek i Dziczek będą musieli uważać, aby nie dostać czwartej żółtej kartki w sezonie. Jak jednak wspomniałem kilkukrotnie wyżej, Piast ma atuty, żeby tego groźnego rywala zaskoczyć.
Jak zagramy?
Ostatni mecz w Radomiu był w naszym wykonaniu bardzo dobry, choć szwankowała skuteczność. Tak naprawdę gdybyśmy wygrali ten mecz 4:1, to gospodarze pewnie nie pogniewaliby się!

Piast dominował, a sam Jorge Felix miał pewnie ze 4 klarowne sytuacje do pokonania Posiadały.
Bardzo dobra gra i remis na trudnym terenie. #RADPIA
Skrót ➡️ https://t.co/Cs8qR3oyHS pic.twitter.com/rsfgQO8ykR
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) September 3, 2023
Występy w kadrze kluczem do zwycięstwa?
Są powody do optymizmu po sparingu z Ruchem to zrozumiałe, ale chyba jeszcze większe mamy po występach naszych kadrowiczów. Świetnie pokazał się Ariel Mosór w obu spotkaniach eliminacyjnych z Kosowem i Estonią, Arek Pyrka uczestniczył z kolei w akcji na 1:0 w Talinnie. Pokazał się także Kirejczyk w starciach z Niemcami i Portugalią. Szerzej zresztą o tych występach znajdziecie tutaj
Co więcej Piast wcale nie zamierza się położyć przed Legią. Damian Kądzior podczas konferencji powiedział między innymi tak. Pokazaliśmy już w tym sezonie, że potrafimy grać z najlepszymi zespołami w lidze. Zależy nam na tym aby wygrać z Legią, bo stać nas na to!”
Na podbudowanie nas przed tym spotkaniem, proponuję video z bramkami strzelonymi Legii przez Piasta
Liczymy na podobne obrazki podczas sobotniego #PIALEG! 😍✊🏻#tbt | #ThrowbackThursday pic.twitter.com/csS6N6svbU
— Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) September 14, 2023
Widowisko czas zacząć
Oba zespoły znają się doskonale i raczej nie mają przed sobą tajemnic. Dlatego nie sądzę, że doczekamy jakiś większych zmian w składach po za tymi wymuszonymi kartkami i kontuzjami jak np uraz Kramera!
To niezwykle ciekawe spotkanie poprowadzi sędzia Damian Sylwestrzak a na linii pomogą mu Bartosz Heinig i Adam Karasewicz. Var z kolei będą obsługiwać Bartosz Frankowski i Marcin Boniek. Relację z tego spotkania przeprowadzi Canal + i dodatkowo oczywiście usłyszycie prosto z trybuny komentarz mój i Kuby Milkowskiego!
2 komentarze
Możliwość komentowania została wyłączona.