Zapowiedzi

Ten mecz trzeba wygrać [ZAPOWIEDŹ]

Ten mecz trzeba wygrać [ZAPOWIEDŹ]

W niedzielne południe w Legnicy spotkają się zespoły z drugiej części tabeli – Miedź Legnica i Piast Gliwice.

Mecz pomiędzy Piastem Gliwice a Miedzią Legnica to pojedynek z dolnej części tabeli. Piast walczy o to, aby nadal utrzymywać bezpieczny dystans od strefy spadkowej, a po wygranej w niedzielę możliwe jest nawet 10 miejsce. Miedź natomiast straciła ogromny dystans do rywali i ich szanse na utrzymanie są koszmarnie niskie. Ciężko nawet powiedzieć, że w każdym meczu będą grać o życie, bo tracąc 8 punktów do miejsca nad kreską, to zdecydowanie ciężko cokolwiek zrobić.

Z uwagi więc na wysoki awans w tabeli, jaki jest w zasięgu Piasta po wygranej w niedzielę, Gliwiczanie muszą zrobić wszystko, aby do domu wrócić z trzema punktami. To bardzo ważne spotkanie ze względu na sytuację w tabeli, która powinna się nieco ułatwić po dopisaniu na konto Piasta 3 punktów więcej. No ale przecież najpierw trzeba wygrać, aby dopisywać sobie jakiekolwiek punkty.

Piast Gliwice

Piast Gliwice po meczach większości swoich rywali zajmuje 15 miejsce z 27 punktami. Jeżeli grająca przed nimi Lechia Gdańsk zainkasowałaby 3 punkty z Wartą Poznań, to Gliwiczanie znaleźliby się pod kreską. Nasz bilans bramkowy to 26:27 – mniej od nas strzelił tylko Śląsk, Zagłębie, Lechia i Miedź, a tyle samo bramek strzelił Radomiak.

Piast zalicza serię 3 meczów bez porażki, wygrywając 2 i remisując ostatni. W ostatnich 3 meczach strzelali przynajmniej jedną bramkę. Co warto wspomnieć – w rundzie wiosennej, kiedy wygrywaliśmy mecz, to zawsze strzelając 2 bramki. W rundzie wiosennej 3 razy wygraliśmy, 1 raz zremisowaliśmy i 2 razy przegraliśmy. To daje nam 11 punktów na 21. Nieźle!

Zdjęcie
Fot. Piast Gliwice/Twitter

 

Miedź Legnica

Tak jak wspominałem – Miedź Legnica straciła bardzo duży dystans do rywali w walce o utrzymanie. Można mieć już powoli wątpliwości czy Legniczanie zdołają się jakkolwiek zbliżyć do granicy strefy spadkowej. W rundzie wiosennej Miedź wygrała tylko 1 mecz z Wisłą Płock, a przegrała 3 razy i zremisowała 4 razy. Jeżeli walczy się o utrzymanie, to na pewno nie w takim stylu.

Faktem jest więc to, że w niedzielnym spotkaniu w roli faworyta stawiany będzie Piast Gliwice, który zalicza dobry okres. Miedź musi postawić się rywalowi, aby przedłużyć swoje marzenia o utrzymaniu. Najbliższe mecze dla Miedzi mogą albo kompletnie zakończyć dla nich sezon, albo dać jeszcze nadzieje na walkę o zostanie w Ekstraklasie.

Zdjęcie
Fot. Miedź Legnica/Twitter

 

Piast Gliwice – Miedź Legnica

Obie drużyny rozegrały pomiędzy sobą kilka meczów, ale pod lupę weźmiemy ostatnie 3, a więc nie ma sensu rozbijać to na statystyki. Piast wygrał ostatnie dwa mecze wynikiem 2:1, a w 2018 roku zremisowali z rywalem 2:2. Miedź Legnica nie wygrała więc z Piastem ani razu. W ostatnim meczu dla Piasta strzelali Constantin Reiner i Jakub Czerwiński, a dla Miedzi Olaf Kobacki.

Wypowiedzi

Aleksandar Vuković – trener Piasta Gliwice

O tym, że Piast Gliwice jest stawiany w roli faworyta

Niewiele, bo jest to kolejny bardzo ważny mecz i to jest najważniejsze, że znaczenie tego meczu jest spore. Nie bawiłbym się w przydzielanie roli faworyta. Wiadomo, że Miedź jest w pozycji takiego klubu, którego się – ze względu na tą pozycję w tabeli – troszeczkę lekceważy, a faktem jest, że większość spotkań u siebie nie przegrali. Patrząc od momentu, kiedy pracuje z drużyną trener Grzesiek Mokry, to nie jest to drużyna ostatniego miejsca w tabeli.

O meczu z Miedzią

Jest to mecz z rodzaju tych, jak mieliśmy chociażby z Zagłębiem czy Stalą – o 6 punktów. Wiadomo, że jak jesteśmy blisko siebie w tabeli, to znaczenie zdobycia tych punktów jest prawie że podwójne. Raz, że punktujesz, a dwa rywalowi odskakujesz czy zabierasz te punkty. Nie ma wątpliwości, że to jest taki mecz.

 Nt. Miedzi Legnica

Przede wszystkim solidność w defensywnie, o czym nie świadczy ten ostatni mecz, w którym polegli wysoko w Gdańsku. Ale to jest praktycznie jedyne spotkanie, w którym stracili tak dużo bramek od momentu jak trener Mokry jest z nimi. Poprawili w porównaniu pewno z początkiem przede wszystkim grę w defensywie, dużo mniej bramek i dużo trudniej tracą. No i 5 spotkań u siebie nie przegrali, co prawda 3 zremisowali, dwa wygrali, ale też tam był mecz z Lechem remisowy. Ostatni mecz w poprzednim roku przegrali u siebie z Pogonią.

Sytuacja kadrowa

Niestety po tym meczu mieliśmy trochę problemów, jeżeli chodzi o Arka Pyrkę. Dzisiaj trenował, zobaczymy – jeszcze do meczu trochę czasu. Pozostali zawodnicy są w treningu oprócz tych, którzy wcześniej już w nich nie uczestniczyli. Nie narzekamy, do ideału brakuje tej kwestii Arka Pyrki, który po meczu z Lechem nie trenował albo trenował indywidualnie.

 

W niedzielę o 15 mecz o 6 punktów

Tak jak Aleksandar Vukovic wspominał – pojedynek z Miedzią Legnica jest meczem z gatunku o 6 punktów. Mecz ten sędziować będzie Pan Karol Arys, a przy Varze pracować będą Piotr Lasyk i Krzysztof Myrmus. Początek spotkania już o 15:00 w niedzielę w Legnicy – transmisja standardowo w Canal+.

 

Fot. Piast Gliwice/Twitter

Udostępnij

?>