Gdy wydawało się, że Piast wraca na dobre tory z naprzeciwka wyjechała poznańska lokomotywa. Teraz jednak czas na domowy pojedynek z Miedzią Legnica. Zapraszamy do przeczytania tekstu o naszym jutrzejszym rywalu.
Okienko transferowe
Do Legnicy przyszli bardzo ciekawi zagraniczni zawodnicy. Są nimi m.in. Angelo Henriquez, Luciano Narsingh (31 występów w Premier League), Santiago Naveda czy też Koldo Obieta. Z Polski zaś do Miedzi przyszli Hubert Matynia i Olaf Kobacki. Z klubem pożegnał się natomiast Patryk Makuch, który aktualnie występuje w Cracovii.
Początek sezonu
Miedź początku sezonu nie może zaliczyć do udanych. Ekipa Łobodzińskiego zajmuje aktualnie przedostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy z dorobkiem 4 punktów. Zagraniczny zaciąg jak na razie nie spełnia oczekiwań i wydaje się, że legniczanie będą walczyć o utrzymanie. Miedzianka zdołała zwyciężyć zaledwie z Lechią Gdańsk i zremisować z Radomiakiem Radom.
Atuty Miedzi
- Wydaje się, że zagraniczni piłkarze kiedyś w końcu pokażą swoją pełnię umiejętności. Obrona Piasta musi uważać na takie nazwiska jak Narsingh czy Henriquez.
- Miedź strzelała bramki w 5 z 6 spotkań tego sezonu Ekstraklasy. Ofensywa Miedzianki nie należy do najgorszych, jednak z obroną nie jest już tak kolorowo.
- Miedź lepiej radzi sobie u siebie niż na wyjeździe. Tym razem legniczanie jednak udają się w delegację do Gliwic, więc na pewno nie będzie im łatwo.